Okropnie zcharakteryzowali Meryl!Tak naprawdę to piękna kobieta!
P.S.Bardzo ładnie się zestarzała.
Raczej o to chodziło, aby wspaniała Meryl wyglądała na powściągliwą, bladą, żydowską tradycjonalistkę z babciną fryzurą (choć mi także źle się patrzyło na nią w tej charakteryzacji). Aby zatrzeć to ambiwalentne uczucie warto zobaczyć "To skomplikowane" z udziałem Streep, de facto pózniejszym niz "Serce nie sługa", gdzie aktorka wygląda naprawde uroczo. Pełna czaru, wdzięku, kobiecości i seksapilu, którego pozazdrościć jej może nie jedna wystylizowana trzydziestolatka.