Ja też mam dziwne odczucia po obejrzeniu tego filmu... Niby oglądało się bardzo przyjemnie... Po cichu liczyłam na szczęśliwe zakończenie, jak to się dzieje w standardowych komediach romantycznych. Nie wiedzieć czemu, ale poruszyła mnie i zaskoczyła końcówka... A miałam ochotę się ogłupić przy jakiejś radosnej komedyjce! :)