Świetna gra , doszłam do momentu gdzie trzeba było pokonać takiego grubasa ;) i nie mogłam przejść... Grałam w to na Amidze:) Teraz w dosboxie to już nie to samo :D
Niby to samo, ale nie to samo. W każdym razie fajnie przypomnieć sobie klasyki albo pograć w coś, czego się nie zna. Gry z przeszłości mają wspaniały klimat.
pamiętam jak pierwszy u nas przeszedł grę tata ;p dopiero jak byłam starsza to sama przeszłam
U mnie też te kilkanaście lat temu nikt nie umiał tego przejść oprócz taty, ale teraz mama to wygrzebała i jej też się udało... :D Wszakże mi nie- za mało cierpliwości :)
miałeś problemy z tym perfidnym bossem tam czy z tą sekwencją zręcznościową potem? (co cie mysz ratuje).
Z tego co pamiętam ja grałam bardziej na klawiaturze, teraz w dosboxie gra idzie za szybko, coś jest nie tak
Dla mnie najtrudniejszy był poziom z myszą, szło się szło i widziało straszne rzeczy na górnych platformach, a potem trzeba było się wspiąć, zawrócić i to wszystko przejść. :>
Na to przecięte (w zęby) lustro, co nas chciało przepołowić, mówiliśmy z bratem "lustrzaki", strasznie się ich bałam, świetne wydawały dźwięki.
Zajebista gierka! Była też jakaś ruska wersja z nowymi poziomami, tak samo wyglądająca, ale o wiele trudniejsza.