Wreszcie wszczęto dochodzenie w sprawie naciąganych reklam NMS (końcówka września). A sprawą zajęła się brytyjska ASA. Kary zakładane przez ASA może nie są wymyślne, ale napiętnowanie studia jest i tak zadowalającą karą za takie potraktowanie graczy: "Katalog kar, które organizacja może zastosować w razie niezastosowania się do swoich poleceń sprowadzają się głównie do publicznego napiętnowania danego podmiotu. Może to nastąpić np. poprzez umieszczenie informacji o stosowaniu przez daną firmę fałszywego marketingu wśród dotyczących jej wyników wyszukiwania albo w ramach reklam AdWords"