Polecam książkę Maryse conde "Ja, Tituba, czarownica z Salem". Głęboka, refleksyjna historia, pełna socjologicznych i psychologicznych znaczeń. I bardzo wciągająca.
Czytałam. Kupiłam z czystej ciekawości, ale wciągnęła mnie tak, że przeczytałam ją jednej nocy. I ta końcówka.. Tak brutalnie piękna.
Czytałam, niestety nie podeszła mi. Jakoś nie odkryłam tej głębi, o której piszesz. Książka "płaska", temat ledwie liźnięty. A szkoda, bo mogło z tego powstać coś naprawdę ciekawego.