Czy jest tu ktoś kto ogląda sezon drugi? Jakieś opinie? Czy trzyma poziom i tak samo zaskakuje? Czy coś potrafi nas w tej historii jeszcze mocno zdziwić?
Na początku trochę nudził, potem wciągnął. Jestem na piątym odcinku i jak patrzę na Boba to są momenty, że robi mi się go żal - tak jak wspominają. On to potrafi, w dodatku jest tu już stary i schorowany. Oczywiście tylko na sekundę mam te odczucia. Wiem, co zrobił. On mial coś mega niepokojącego w oczach. Ale nie da się ukryć, że dziecko, które widziało śmierć matki i to jeszcze w taki sposób ma małe szanse na bycie normalnym dorosłym.