Oprócz tego, że miło się ją ogląda i słucha, jest świetną aktorką, wielka kariera przed nią.
Julia ma zniewalające ciało i zabójczo seksowny głos.
Miałam okazję poznać tę panią. Próżna i pusta osoba. Nie ma dzieci, a komuś doradza, co powinien zrobić. Zmienia gachów jak rękawiczki, Przychodził jeden taki do niej do szpiala, a ona, że chciałaby mieć z nim dziecko. Załosne, po czym bierze ślub ze starym chłopem.
Ciekawe, czy ona również zawodowo śpiewa? Bo w scenie z "Watahy", tuż przed tym jak wszyscy (no prawie) wylecieli w powietrze, jej bohaterka śpiewa ukraińską dumkę tak, że ciarki chodzą po plecach. Później ta scena jeszcze wraca w retrospekcjach.
W ogóle Ewa to postać, która zasługiwała w moim odczuciu na odcinek...
Kolejna aktorka z wadą wymowy!! Brak szacunku do widza, bełkocze i odbiera tym
przyjemność oglądania, niestety nie ona jedna!