A także później, poszukiwanie Johna przez pająki, kiedy kamera idzie do góry. Bardzo klimatyczna,
tajemnicza leciutko psychodeliczna atmosfera, naprawdę fajnie to wyszło. Dobrze oddany klimat
slumsów przyszłości, kontrastów w społeczeństwie, przymusowej inwigilacji. Najlepsze sceny tego
filmu jak dla mnie.
Natomiast niezbyt podobały mi się sceny pościgów przez oddział Johna, cudacznie i komicznie to
wyglądało z tymi plecakami, zachowywali się jak nieudacznicy. Super elitarna wyposażona
jednostka, a wrażenie było takie, że zwykły oddział teraźniejszej policji by go szybciej złapał.