Nie ma wątpliwości, najnowszy film Damien Chazelle'a to ukłon w stronę gatunku filmów muzycznych, ale czy młody reżyser nie pochyli się zbyt nisko i nie upadnie? ''La La Land'' otwiera scena wręcz wyabstrahowana, by nie powiedzieć absurdalna. Setki, może nawet tysiące, ludzi stojących w kilometrowym korku, wychodzą z aut, tańczą i śpiewają tę samą piosenkę "Day of Sun". A więc show? To oto chodzi?
więcej