Dla mnie jest to " najcieplejszy " film jaki widzialam. Moglabym go ogladac caly czas. poprostu kocham ten film i wspolczuje tym ktorzy nie ulegli jego urokowi.
Chyba konkuruje z nim "To właśnie miłośc". Ale masz racje - jest w nim tyle ciepła i słodyczy Sandry Bullock, że chce się do niego ciągle wracac