"A Rainy Day in New York" - film
Woody'ego Allena, którego nie chciał dystrybuować Amazon, trafi jednak do kin. Włoski dystrybutor Lucky Red ujawnił właśnie, że premierę obrazu planuje na 3 października.
Przypomnijmy, że
"A Rainy Day in New York" powstał w ramach ramowej umowy o współpracy, którą
Allen podpisał z Amazon Studios. Jego premiera planowana była pierwotnie na rok 2018. Wtedy jednak opinii publicznej przypomniano stare zarzuty o rzekome molestowanie przez reżysera córki, którą miał z
Mią Farrow. W dobie #metoo sprawa zyskała olbrzymi rozgłos i Amazon na początku postanowił przesunąć datę premiery na 2019 roku, a potem ogłosił, że całkowicie zrywa współpracę z
Allenem. Ten zareagował pozwem domagając się 9-milionowego odszkodowania za to, że studio nie wywiązało się z dystrybucyjnych zobowiązań.
Portal Variety podaje, że Włochy prawdopodobnie nie będą jedynym krajem, w którym
"A Rainy Day in New York" trafi do kin. Sprzedażą praw dystrybucyjnych zajmuje się podobno FilmNation Entertainment, które współpracowało w przeszłości z
Allenem (ostatnio przy
"Śmietance towarzyskiej"). Umowy z innymi europejskimi dystrybutorami są negocjowane lub już podpisane.
O fabule
"A Rainy Day in New York" na razie niewiele wiadomo. Jest to komedia romantyczna opowiadająca kilka powiązanych ze sobą historii. Bohaterami jednej z nich jest dwoje młodych ludzi, którzy przybywają na weekend do Nowego Jorku. W obsadzie znaleźli się:
Timothee Chalamet,
Elle Fanning,
Selena Gomez i
Jude Law.
Sam
Allen pracuje już nad nowym filmem, który wspiera hiszpańskie studio Mediapro, jeden z producentów m.in.
"O północy w Paryżu".