Punktów wspólnych filmu "Coco" i "Księga życia" jest więcej... konflikt głównego bohatera z rodziną, dążenie do realizacji własnych marzeń, co zadziwiające obie postaci marzą o tym by być muzykiem i grają na gitarze! Już nie wspomnę o tym, że oboje trafiają w zaświaty "za życia"... Ja najpierw widziałam "Księgę życia"...
więcejIdealny film dla dzieci (małych i dużych). Rewelacyjna animacja Disney Pixar na miarę Króla Lwa. Zabawna, pełna hiszpańskiej muzyki i rodzinnego ciepła. Momentami wzruszająca do łez historia młodego chłopca walczącego o swoje marzenia przez długi czas pozostanie moim numerem jeden. POLECAM KAŻDEMU!
podobal mi sie ,zonie ,no i dzieciam :-] a o to chyba chodzi zeby w kazdym wieku dobrze sie bawic na bajce.
RODZICE nie zal kasy !!! do kin ~!!~
Czy przed filmem faktycznie mozna obejrzeć Kraina Lodu - Przygoda Olafa? Chciałam zabrac na mini film córeczkę, to bedzie jej pierwsze wyjście do kina i napewno nie wytrzyma 90min normalnego filmu.
Czy tylko ja na tym forum dostrzegam podobieństwa pomiędzy "Coco" a "Kubo"?
Pixar zrobił świetny film, ale jak dla mnie przegrywa on z zeszłorocznym dziełem studia Laika. Wszystkiego jest w nim więcej, tylko że więcej nie zawsze znaczy lepiej ;-)
Hej, jestem zaskoczona, bo fabuła filmu i sceny z trailera są niemal identyczne z wcześniejszą o trzy lata Księgą życia (http://www.filmweb.pl/film/Ksi%C4%99ga+%C5%BCycia-2014-683515). Jak to tak, że nie plagiat?
Skąd filmweb bierze informacje odnośnie czasu trwania filmu. Coco trwa trochę ponad 1h 40 minut. Ale 2h 8??? To chyba doliczono te 20 minut reklam ;)
Filmu jeszcze nie oglądałam, ale jego trailery przywodzą mi na myśl "Ksiągę Życia" 2014, jakby nie patrzeć tematyka mocno podobna. Powstaje pytanie, czy warto więc sięgać po "Coco"?
do Księgi Życia jednak trochę tej produkcji brakuje co nie zmienia faktu że jest to chyba najlepsza tegoroczna animacja. Ode mnie naciągane 8.
Cudo! Historia przedstawiona w tej bajce chwyta za serce . .. nie pamiętam kiedy ostatni raz tak płakałam na jakimkolwiek filmie...
Obejrzałem to chwilę po południu, a potem przez resztę dnia byłem rostrzaskany emocjonalnie jak kryształ na marmurowej posadzce.
Moja od lat ulubiona trójka zamieniła się w czwórkę, bo do filmów ; Auta (trylogia) , Wall-e i Odlot dziś z impetem asteroidy dołączył do nich Coco :)
Pixar to Tarantino w świecie animacji....
Ogromny wyciskasz łez, oglądałam dwa razy i za każdym nie mogłam powstrzymać płaczu. Świetny film, który polecam zdecydowanie każdemu!!